środa, 16 stycznia 2013

Trochę nowości


Pogoda przygnębiająca, cała rodzina chora a ja siedzę i objadam się chrupkami. Próbuję w ten sposób poprawić sobie humor. Ale żeby nie było, że tylko siedziałam  i tyłam to trochę też popracowałam. Powstało kilka nowości i zrealizowałam kolejne zamówienie w postaci szala. Nie ukrywam, że brakuje mi słońca. Tęsknie za ciepłym latem, za kawą wypitą o poranku  na balkonie i za zapachem lawendy.













1 komentarz:

  1. Co jedna praca to ładniejsza. Ja też nie mogę doczekać się kursików.

    OdpowiedzUsuń