niedziela, 30 grudnia 2012

Kolejne nowości



Mój pies cierpi od kilku dni  i nocy na depresję. Niewiele je i spać nie może. Powód jest dość banalny - fajerwerki. Minionej nocy uznał, że ja też nie powinnam spać i że razem  z nim muszę jakoś to przetrwać. No cóż, bezsenność ma złe i dobre strony.  Jestem dość zmęczona, ale ze to udało mi się ozdobić kilka beretów i wykonać  dwie różane broszki. Niestety nic nie wskazuje na to żebym tę noc spędziła w łóżku :( 
Poniżej przyczyna mojej bezsenności i nocne twory











Koniec lenistwa


Fantastycznie jest nic nie robić. Leżeć, czytać ciekawą książkę i słuchać ulubionej muzyki. Niestety dopadła mnie  proza życia, która mi powiedziała, że najwyższy czas wracać do pracy. Nie ukrywam, że zaczęłam  od zaległych zamówień. 4 berety polecą do Francji. Natomiast kapelusz, broszka i szal  polecą do Włoch . Są to już  kolejne zamówienia i mam nadzieję, że nie ostatnie. 








Oprócz tego ozdobiłam też dwa berety. Jeden motywem folkowych kwiatów. Drugi grafitowy motywem makowym











Urodziny


Dziś jest bardzo szczególny dzień dla mnie, ale przede wszystkim dla mojej córki. Moja myszka kończy 18 lat. Jestem bardzo dumna z mojej dziewczynki. Wiem, że wychowałam ją na dobrego, uczciwego i wrażliwego człowieka. Kocham Cię.





Święta i po świętach


Uwielbiam dzień po świętach. Nudno i leniwie. Człowiek ma czas na przemyślenia. Dziś w Poznaniu fantastyczna pogoda więc korzystając z tego, że moje dziewczynki mają wolne w szkole wybrałyśmy się  na spacer. To dobra okazje żeby porozmawiać, poprzytulać się i powygłupiać. Udałyśmy się w okolice Katedry Poznańskiej. Jest to bardzo urocze miejsce. Można pospacerować nad Wartą i  pokarmić kaczki. Poszłyśmy też na most Jordana. Jest to magiczny most.  Na poręczach mostu po przywieszanych jest kilkaset kłódek. Jest to pewna  forma wyrażania miłości. Według legendy zwyczaj wieszania takich kłódek pochodzi z Florencji. Uczniowie szkoły Sanita in Costa San Giorgio zabierali kłódki ze swoich szafek szkolnych i wieszali je z wyznaniami miłosnymi na Ponte Vecchio. Zwyczaj został spopularyzowany przez pisarza Federico Moccia w powieści ,,Tylko Ciebie chcę "  
Bardzo lubię czytać te dedykacje , zastanawiam się zawsze czy ci ludzie dalej są razem, czy się kochają a może już jako para są wspomnieniem. Most jest piękny a te kłódki dodają mu dodatkowego uroku.




Mój pierwszy wpis


Bardzo długo zastanawiałam się czy powinnam prowadzić bloga. Gdy już doszłam do wniosku, że powinnam to pojawiła mi się nowa niepewność , o czym ja będę pisać... Przecież nie będę pisała o normalnym życiu. Pełnym trosk i problemów przeplatanych  odrobiną radości. Nie będę też pisała o gotowaniu, bo kiepsko mi to wychodzi i robię to gdy  muszę. Pomyślałam że, będę w moim blogu pisać o rzeczach miłych, o tym co mi poprawia humor i sprawia przyjemność. Wtedy przyszła mi do głowy nazwa
Art Kufer - mój sposób na życie - miejsce gdzie nie boli nic...
Tak to będzie rodzaj elektronicznego pamiętnika w którym będę zapisywała same radosne i szczęśliwe chwile. Będę pisać dużo o mojej pasji, którą jest filc, decoupage i rysunek. Poświęcę też dużo czasu mojej przyjaźni z wyjątkową osobą  jaką jest Ewa. Nie zabraknie w nim też miejsca dla moich kochanych dziewczynek które są moją dumą i którymi chwalę się przy każdej nadążającej się okazji. 
A zapomniałam, że będę tu zanudzać  zdjęciami mojego ukochanego pas Pikselka.
A więc zaczynam swoją przygodę z blogowaniem...