Ostatnio mało czasy poświęcam na mojego bloga. Jak już kiedyś wspomniałam doba jest za krótka. Żyję w ciągłym pędzie. Ostatnio powstało trochę nowych rzeczy.
czwartek, 28 lutego 2013
sobota, 16 lutego 2013
Wiosna, wiosna ...
Niech przyjdzie ta wiosna !!! Pogoda zaczyna mnie pomału wykańczać. Moje ciśnienie sięga dolnej granicy i
nawet ciągłe kłótnie moich córek nie są w stanie mi go podnieść :) Człowiek żyje trochę tak jakby w letargu. Moje procesy życiowe są w znacznym stopniu zahamowane:) ...
No dobrze wyżaliłam się...:)
Jakiś czas temu wspomniałam, że chcę umieszczać na swoim blogu małe kursy. Zastanawiam się nad ich formą. Czy powinny być one w formie krótkich filmików, czy raczej zdjęcie i opis tego co na danym zdjęciu wykonuję. Może jakieś sugestie....?
A teraz żeby nie było tylko opisowo to postaram się przywołać trochę wiosny. Dla mnie najpiękniejszym kwiatem który kojarzy mi się z wiosną jest magnolia. Niedaleko mojego domu jest piękne drzewo magnolii. Nie ukrywam, że jak zaczyna kwitnąć to spędzam tam długie chwile... Powiem tak, stoję i się lampię na ten cud natury. Dziwne, że jeszcze ludzie którzy tam mieszkaj, nie poszczuli mnie psami...:)
Poniżej kilka fotek z www.google.pl
I moje skromne spojrzenie na magnolie...
niedziela, 10 lutego 2013
Wolny dzień...
Generalni strasznie nie lubię Poznania. Nigdy się do tego miasta nie przekonałam i pewnie już nie przekonam. Moje serce zostało w innym miejscu...W Poznaniu mieszkam od kilku lat i jest tylko kilka miejsc o których mogę powiedzieć, że je lubię. Na pierwszym miejscu jest Palmiarnia. Mogę tam spędzać długie godziny. Siadam na ławeczce i odpoczywam w otoczeniu egzotycznych palm i kaktusów. Robię sobie reset i nic mnie nie obchodzi. I właśnie dziś tak zrobiłam. Prawie cały dzień spędziłam w tym uroczym miejscu.
I oczywiście kilka filcowych nowości
czwartek, 7 lutego 2013
Makowa łąka
Jakiś czas temu zadzwoniła do mnie stała klientka i zapytała czy nie mogę od czasu do czasu wykonać torebki która kwiaty wrobione. Ostatnio taką torebkę wykonałam jakieś 3 lata temu. Nie ukrywam, że zawsze byłam zwolennikiem właśnie wypukłych maków. I tak powstało kilka kwiatowych torebek.
Dziś prezentuję jedną z nich. W realu kolor torebki jest zdecydowanie ciemniejszy:)
Oprócz torebki powstał kołnierz kolorach ziemi i broszka.
poniedziałek, 4 lutego 2013
Ewa i kilka nowości
Dużo się dzieje w moim życiu i nie ukrywam, że ciężko mi ze wszystkim zdążyć. Szkoda, że doba nie jest dłuższa. Ostatnie kilka dni spędziłam praktycznie na pogaduchach z moją Ewcią. Nie ukrywam, że chyba jestem uzależniona od rozmów z nią. Z racji tego, że życie rozrzuciło nas po Polsce pozostaje nam internet i telefon. Mój maż często mówi że więcej czasu spędzam na rozmowach z Ewą niż z nim. Chyba trochę opuszczony się czuje. Ale co zrobić. Ewę znam kilkadziesiąt lat a jego tylko kilka :) Łączy nas bardzo wiele. Nie wiem czy to objaw starzenia się ale ciągle wspominam nasze dawne czasy. A jest co wspominać.... :) Zarówno ona jak i ja jesteśmy często na emocjonalnym zakręcie. Razem się wspieramy, razem płaczemy i razem się śmiejemy. Tylko proporcje się zachwiały. Kiedyś było znacznie więcej śmiechu. Zawsze mogę na nią liczyć i nie ukrywam, że w wielu trudnych chwilach była przy mnie. Mam nadzieję, że będzie tak przez kolejne 30 lat. Ale mimo ciągłych konferencji z Ewą i dużego natłoku zajęć to czasami udaje mi się coś stworzyć.
Poniżej kilka beretów, torebka, kołnierz i broszki wykonane na zamówienie a także największy hit w postaci archiwalnego zdjęcia :)
Na górze stoją nasze koleżanki ze średniej szkoły,
a na dole ja i Ewa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)